Dodana przez Marcin SuprońUżytkowałem (próbuję użytkować) ten czyścik od listopada u.r. Na początku bie miałem z nim większych problemów, choć w wężach o śr. 12 mała szczotka chodziła ciężko (dużej z racji przeznaczenia do większych średnic w ogóle nie używałem). Lżej pracował z rurkami szklanymi, mimo zakrętów. Niestety jakiś miesiąc temu podczec wyfofywania czyścika z węża, cześć ze szczotka została dość głeboko w wężu - "urwała się" - na szczęście długośc węży zawsze jest u mnie z zapasem wiec po odcięcu węża wydobyłem końcówkę. Okazała sie, że szczotka, z resztą dość grubej spirali jaka tworzy główny drut czyścika, jest połaczona tylko pojenyńczym drutem/drucikiem. Moim zdaniem nie do końca firma przemyslała sprawę naprężeń w miejscu łączenia. Dodam, że nie wykonywałem czyściekiem innych ruchów niz po lini prostej (nie był skręcany podczas czyszczenia. Na szczęscie udało się "nakręcić" szczotkę na resztę spirali ale juz nie mam odwagi czyścić nią weży a jedynie rurki szklane (ale i tak nosze sie z zakupem czyścików ADA'y)
|
|